Ponadto :
Audycja radiowa z Korczmina
Reportaż TV z Korczmina
Zrealizowano z środków Ministerstwa Kultury

Cerkiewki lubelszczyzny - katalog

Opracowanie Maria Kaniewska

 

BABICE (pow. przemyski)

Drewniana cerkiew greckokatolicka p.w. Zaśnięcia Bogurodzicy, wzniesiona w 1839 r. Wewnątrz zachowały się fragmenty polichromii oraz drewniana konstrukcja ikonostasu (bez ikon) wsparta na kolumienkach z rzeźbionymi kapitelami oraz fragmenty ołtarza z dobrze zachowaną snycerką. Od 1947 r. nie użytkowana, dach w bardzo złym stanie, strop przegniły, na podłodze stoją kałuże. W pobliżu drewniana dzwonnica i stare, piękne drzewa.

 

BEŁŻEC (pow. tomaszowski)

Drewniana cerkiew greckokatolicka p.w. św. Bazylego, trójdzielna, o konstrukcji wieńcowej. Prezbiterium skierowane nietypowo – na południe. Według niektórych źródeł została wzniesiona w 1756 r. w pobliskim Lipsku i przeniesiona do Bełżca w 1838. Wewnątrz zachowana polichromia. Użytkowana jako magazyn pobliskiej szkoły.

 

BIHALE (pow. lubaczowski)

Drewniana greckokatolicka cerkiew p.w. Opieki Matki Bożej z 1821 r. Obecnie użytkowana jako kościół rzymskokatolicki. Przekryta kopułą nad nawą, na drewnianym bębnie. Wokół pomnikowe dęby.

 

BRUSNO NOWE (pow. lubaczowski)

Drewniana cerkiew greckokatolicka p.w. św. Paraskewii, wzniesiona w 1676 r. (wg innych danych: 1713, 1753 lub 1790), trójdzielna, nakryta trzema kopułami z latarniami. Od 1947 r. była nie użytkowana, stan groził zawaleniem. W 2000 r. rozpoczęto jej gruntowny remont. Jedna z kopuł została pokryta nowymi gontami, co rokowało nadzieje przywrócenia cerkwi dawnej świetności. Remont został jednak wstrzymany i istnieje obawa, że proces niszczenia będzie postępował.            W pobliżu cerkwi znajduje się bardzo interesujący cmentarz z licznymi nagrobkami bruśnieńskimi autorstwa ostatnich miejscowych kamieniarzy. Znajdują się tam nie tylko nagrobki polskie i ukraińskie, ale również pomniki ewangelickich osadników niemieckich z pobliskiej Polanki. Cmentarz został w ubiegłym roku uporządkowany.

 

BRUSNO STARE (pow. lubaczowski)

Omawiając cerkwie na terenie Roztocza, nie można nie wspomnieć o obiektach, które wprawdzie jako budowle przestały istnieć, niemniej ich pozostałości przypominają o roli, jaką niegdyś odgrywały, i o ludziach, którzy przyczynili się do ich powstania. W nieistniejącej już wsi Brusno Stare, która dziś jeszcze szczyci się posiadaniem jednego z najpiękniejszych w Europie cmentarzy, zachowały się tylko fundamenty cerkwi św. Paraskewii, rozebranej w roku 1956. Ikonostas w tej cerkwi wykonał utalentowany malarz i rzeźbiarz Grzegorz Kuźniewicz, twórca dobrze zachowanej polichromii w murowanej cerkwi w Cieszanowie (1906).

 

BUDYNIN (pow. tomaszowski)

Dawna drewniana cerkiew greckokatolicka Opieki Matki Bożej, wzniesiona w 1887 r., pełni od roku 1946 funkcję filialnego kościoła rzymskokatolickiego p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP. Budowla trójdzielna z zamkniętym trójbocznie prezbiterium, szeroką nawą i wąskim babińcem. Na zewnątrz ozdobna galeryjka arkadowa. Zachowała się polichromia z 1892 r., a także w ołtarzach bocznych ikony z 2 połowy XVIII w. (Matka Boska z Dzieciątkiem i Chrystus Pantokrator). Obok dzwonnica drewniana, podobnie jak cerkiew wzniesiona w 1887 roku. Cerkiew jest obecnie remontowana, niemniej proces niszczenia jest znacznie zaawansowany.

 

CEWKÓW (pow. lubaczowski)

Dawna cerkiew parafialna greckokatolicka św. Dymitra, drewniana, wzniesiona w 1844 r., obecnie od 1946 r. kościół parafialny Podwyższenia Krzyża Świętego. Obok drewniane dzwonnica z poł. XIX w. i dawna plebania z 1 poł. XIX w., obecnie ośrodek zdrowia”. Tyle przewodnik (Małopolska północno-wschodnia, s. 547). Rzeczywistość jest nieco inna, dane dotyczące zarówno tej, jak i wielu drewnianych cerkwi na Roztoczu są już nieaktualne. Położona w centralnym punkcie dużej wsi, na wzniesieniu, ta piękna cerkiew jest od dawna opuszczona i zdewastowana. Ściany, niegdyś pokryte gontem, porastały pnącza, które ostatnio zostały usunięte. Gonty zachowały się tylko w górnej partii, część luźno zwisa, wielu brakuje. Ganek odstaje od głównej bryły budynku, brak schodów, które niegdyś wiodły do ozdobnych drzwi. Nie ma drewnianej dzwonnicy, została rozebrana na opał. Wokół ślady wypalania traw, co w każdej chwili grozi pożarem. W oddali bieleje sylwetka nowego kościoła. Można powątpiewać, czy mieszkańcy Cewkowa dołożą starań, żeby uratować zabytkową świątynię.

 

CHŁOPIATYN (pow. hrubieszowski)

Dawna cerkiew greckokatolicka pełni obecnie funkcję rzymskokatolickiego kościoła filialnego p.w. Zesłania Ducha Świętego. Jest to drewniana budowla trójdzielna, zwieńczona trzema kopułami, powstała w latach 1863-1864. Wnętrze, ozdobione rokokowo-ludową polichromią, zawiera kompletny ikonostas, XVIII-wieczne ikony św. Mikołaja, Chrystusa Pantokratora i Matki Boskiej z Dzieciątkiem, a także XIX-wieczne feretrony. Nad wejściem galeryjka z piękną, unikatową snycerką. Położenie cerkwi w środkowej części wsi uchroniło ją zapewne od dewastacji. Otoczona opieką proboszcza ze Żniatyna, świadomego jej wartości, nie wydaje się zagrożona.

 

CHOTYLUB (pow. lubaczowski)

Dawna cerkiew greckokatolicka Opieki Najświętszej Marii Panny, drewniana, wzniesiona w 1888 r., obecnie filialny kościół rzymskokatolicki. Cerkiew ukryta wśród pomnikowych drzew, z murowaną parawanową dzwonnicą. Na północnej ścianie widnieje komin, bowiem – podobnie jak murowana cerkiew w pobliskim Nowym Siole, ta również była ogrzewana piecem. Mimo śladów prac remontowych jest oczywiste, że po wybudowaniu nowego murowanego kościoła cerkiew popada w ruinę.

 

CHOTYNIEC (pow. jarosławski)

 Greckokatolicka drewniana cerkiew p.w. Narodzenia NMP, jedna z najstarszych w Polsce i najpiękniejszych w tym regionie. Wzniesiona w 1613 r., była kilkakrotnie przebudowywana. Po 1947 r. była przez pewien czas nieczynna, później użytkowana jako kościół rzymskokatolicki, wreszcie zamknięta z powodu złego stanu. W 1990 r. przekazano ją grekokatolikom, którzy w latach 1991-1994 wykonali generalny remont, przywracając jej pierwotny wygląd. Jest świątynią czwórdzielną, z ośmiobocznymi kopułami nad babińcem, nawą i prezbiterium. Na zewnątrz arkadowe galeryjki i obszerne soboty. Do cennego wyposażenia należy XVIII-XIX-wieczny ikonostas z cudowną ikoną Matki Boskiej i polichromia figuralna z XVII-XVIII w. W pobliżu cerkwi drewniana dzwonnica przeniesiona z Torek koło Medyki. Świątynia w Chotyńcu jest obecnie jedyną czynną cerkwią greckokatolicką zachowaną na omawianym terenie (w pozostałych nabożeństwa greckokatolickie odbywają się okresowo).

 

CHYRZYNKA (pow. przemyski)

 Drewniana cerkiew greckokatolicka p.w. Szymona Słupnika, zbudowana w 1857 r. Dwudzielna, zrębowa, dach z banią nad każdą częścią. W 1911 r. została w niej wykonana polichromia, która mimo złego stanu budynku zachowała się do dziś (piękny wizerunek Boga Ojca w prezbiterium, scena Zmartwychwstania w otoczeniu postaci czterech Ewangelistów, Chrzest w Jordanie, Pokłon Trzech Króli – ozdobione bogatymi ornamentami). W cerkwi panują nieprzebyte ciemności i dopiero lampa błyskowa aparatu wyczarowuje piękne malowidła. W latach 90-tych naprawiono w cerkwi dach, ale w oknach brakuje szyb (od płn. są zabite deskami), nie ma również podłogi.

 

CIESZANÓW (pow. lubaczowski)

Przewodniki nie poświęcają tej cerkwi wiele uwagi, mimo że w miasteczku jej imponująca bryła, w otoczeniu pięknych starych akacji, z zachowaną murowaną dzwonnicą, przyciąga uwagę przyjezdnych. Została wzniesiona w 1910 r., podobnie jak większość murowanych cerkwi na Roztoczu, które datowane są na ogół na lata 1904-1910. Cerkiew św. Jerzego kryje wewnątrz bardzo dobrze zachowaną polichromię z przedstawieniami czterech Ewangelistów, którą w latach 1936-1937 wykonał Grzegorz Kuźniewicz, słynny rzeźbiarz i malarz pochodzący ze Starego Brusna (autor m. in. monumentalnej płaskorzeźby jednego z prezydentów na skale Black Hills w Dakocie Południowej). Cerkiew w Cieszanowie ma w dobrym stanie dach i drzwi główne oraz boczne wejścia ozdobione kunsztowną snycerką. Mimo dewastacji (w latach pięćdziesiątych służyła jako magazyn) nadaje się z pewnością jeszcze do remontu. Ostatnio (w 2004 r.) została uprzątnięta, wstawiono szyby w oknach, uporządkowano teren wokół budowli, naprawiono ogrodzenie.

 

DACHNÓW (pow. lubaczowski)

Drewniana dawna cerkiew greckokatolicka z 1864 r. (według innych danych z 1735), rozbudowana na początku XX w., obecnie kościół rzymskokatolicki Podwyższenia Krzyża Świętego. Od czasu wybudowania nowego kościoła dawna cerkiew ulega dewastacji (m. in. wybito szyby w oknach), a ściany zasnuły się pajęczynami. Zniszczeniu ulega również oryginalna drewniana dzwonnica.

 

DŁUŻNIÓW (pow. hrubieszowski)

Cerkiew ta została zbudowana w 1882 r. na miejscu dawniejszej świątyni. Trójdzielna, zwieńczona trzema kopułami. Wewnątrz zachował się kompletny ikonostas i wiele elementów dawnego wyposażenia. Otoczona resztkami starego muru z bramą i schodami flankowanymi czterema słupami. W pobliżu zniszczona murowana dzwonnica parawanowa z początku XX wieku. Na skutek procesów erozyjnych poziom drogi znacznie się obniżył, co z jednej strony potęguje wrażenie wyniosłości wzgórza, na którym stoi cerkiew, z drugiej jednak czyni ją trudno dostępną dla garstki niemłodych już parafian. Twórca tej niezwykłej świątyni nie zawahał się posadowić jej na wzniesieniu, tak by jej bryła – i tak najwyższa ze wszystkich drewnianych cerkwi w Polsce – górowała nad otaczającym ją krajobrazem. Jego kunszt, wsparty zapewne gorącą wiarą, przyniósł oczekiwany efekt: oto prawdziwa świątynia ku chwale Boga. Nawet wichry, hulające bez przeszkód między kopułami, nie zdołały uczynić im krzywdy. W tej przepięknej cerkwi czas przystanął na wiele dziesiątków lat. Trudno w to uwierzyć, ale jeszcze cztery lata temu nie było tu światła elektrycznego. Młody proboszcz z parafii w Żniatynie, ks. Józef Czaus, ma pod swoją opieką również zabytkowe cerkwie w Mycowie, Wyżłowie i Chłopiatynie. Jest całkowicie świadomy wartości powierzonych mu zabytków i mimo piętrzących się kosztów i trudności (jego parafianie to w 95% ludzie bezrobotni, pracownicy byłych PGR-ów) wierzy, że uratuje je od zniszczenia. Zwłaszcza przepiękna cerkiew w Dłużniowie wymagała natychmiastowego remontu. Również z inicjatywy księdza Czausa mieszkańcy uporządkowali zabytkowe cmentarze w Mycowie i Wyżłowie.

 

DZIEWIĘCIERZ-MOCZARY (pow. lubaczowski)

Pozostałością po dużej wsi i drewnianej cerkwi z 1838 r. jest dziś tylko interesujące cerkwisko: fundamenty i schody cerkwi, trzy bramy i wnęki po kaplicach. Duży cmentarz z nagrobkami polskimi i ukraińskimi został niedawno uporządkowany i ogrodzony. Znajdujący się w pobliżu niewielki cmentarzyk powstał w wyniku zmian granic na terenie wsi, która w 1944 r. została podzielona: główny cmentarz wraz z cerkwią znalazł się po stronie ZSRR. Zapoczątkowało to ruinę zespołu cerkiewnego, bowiem rosyjscy żołnierze ściągnęli blachę z cerkwi i dzwonnicy. Do czasu przesunięcia granicy na południe pochówki mieszkańców wsi znajdującej się po polskiej stronie granicy odbywały się na nowym miejscu, na skraju rozległych łąk.

 

HORYNIEC ZDRÓJ (pow. lubaczowski)

Dawna klasycystyczna murowana cerkiew greckokatolicka Narodzenia Najświętszej Marii Panny, zbudowana w 1818 r. Po wojnie została zamieniona na kościół rzymskokatolicki. W latach osiemdziesiątych dobudowano znacznie szerszą i wyższą nawę, co zatarło niemal całkowicie jej cerkiewny charakter. Jest to jedyna tego rodzaju budowla klasycystyczna na Roztoczu. W pobliżu murowana dzwonnica parawanowa. Świątynia użytkowana jest przez wiernych obrządku rzymskokatolickiego. Zadbana, remontowana.

 

HREBENNE (pow. tomaszowski)

Dawna cerkiew greckokatolicka, obecnie rzymskokatolicki filialny kościół św. Mikołaja Biskupa. Budowla drewniana, wzniesiona w 1685 r. (wg innych danych w 1697 r., a wg tradycji – w 1600), trójdzielna. Trzy części nakryte ośmiobocznymi kopułami zwieńczonymi pozornymi latarniami. Jeden z najcenniejszych zabytków architektury cerkiewnej w Polsce. Po ostatnim remoncie piękne gontowe pokrycia dachu zmieniono niestety na blaszane. Wewnątrz zachowane fragmenty XVII-XVIII-wiecznego ikonostasu i polichromii. Obok dwukondygnacyjna drewniana dzwonnica z końca XVIII wieku i murowana bramka z początku XIX w. Cały zespół cerkiewny położony jest malowniczo na wzgórzu w otoczeniu starych drzew. Chociaż po II wojnie światowej cerkiew została zamieniona na kościół rzymskokatolicki, od 1995 r., co czwarte nabożeństwo odprawiane jest w obrządku wschodnim.

 

HUTA RÓŻANIECKA (pow. lubaczowski)

Ruina murowanej cerkwi greckokatolickiej św. Mikołaja Biskupa, wzniesionej w 1825 r. (wg innych źródeł 1836). Budowla ta, której mury przetrwały w pełnej wysokości, przypomina kościół rzymskokatolicki, z prostokątną nawą i przylegającym do niej prezbiterium. Zespół cerkiewny (przed wojną stała tu również drewniana dzwonnica) został zbombardowany 26 czerwca 1943 r. przez lotnictwo niemieckie. To jeden z niewielu przykładów zniszczeń z okresu wojny, podobnie jak murowana cerkiew w Lubyczy-Kniazie. Po drugiej stronie drogi stoi murowany kościół parafialny p.w. Chrystusa Króla, wzniesiony w 1914 roku. Ruiny cerkwi wraz z przylegającym do niej cmentarzem stanowią cenny zabytek. Zachowało się tu stosunkowo dużo XIX-wiecznych nagrobków z napisami z języku polskim. Warto byłoby objąć ochroną teren cmentarza, który zagrożony jest bliskim sąsiedztwem szosy i wzniesionego obok warsztatu.

 

JARCZÓW (pow. tomaszowski)

Interesująca niewielka drewniana cerkiew p.w. św. Mikołaja, wzniesiona w 1755 r. (wg tradycji na początku XVII w.). Orientowana, trójdzielna. Nad zrębem kruchty biegnie arkadowa galeryjka dzwonnicy, która została umieszczona nad babińcem. Takie umieszczenie dzwonnicy zachowało się tylko w dwóch cerkwiach. W 1870 r. została zamieniona na prawosławną, od 1921 r. pełniła funkcję kościoła rzymskokatolickiego p.w. św. Stanisława. Wewnątrz częściowo zachowało się oryginalne wyposażenie. Mimo powstania nowego murowanego kościoła świątynia ta była jeszcze używana do okazjonalnych nabożeństw. W tym roku rozpoczęto remont dzwonnicy, który ujawnił duże zniszczenie drewnianego szkieletu budowli.

 

KOBYLNICA WOŁOSKA (pow. lubaczowski)

Imponujących rozmiarów murowana cerkiew p.w. św. Dymitra została zbudowana w 1924 r. na planie krzyża, z półokrągłą apsydą i dwiema zakrystiami. Skrzyżowanie naw wieńczy ogromna kopuła na ośmiobocznym drewnianym bębnie. We wnętrzu zachowała się polichromia. Przez wiele lat po wojnie była nie użytkowana, po czym została zamieniona na kościół rzymskokatolicki. Od 1985 r. odbywają się tutaj również nabożeństwa greckokatolickie. Dominująca nad okolicą położona na wzgórzu okazała świątynia, której przywrócono dawną świetność, służy wiernym obydwu wyznań, stanowi również atrakcję turystyczną.

  

KORCZMIN (pow. tomaszowski)

Drewniana cerkiew greckokatolicka p.w. Objawienia Pańskiego (Chrztu Pańskiego) datowana była pierwotnie na rok 1658, obecnie przyjmuje się datowanie wcześniejsze o około 100 lat, co czyni ją najstarszą na Lubelszczyźnie świątynią drewnianą. Orientowana, konstrukcji zrębowej, przekryta kopułą na ośmiobocznym tamburze. Jest jedyną budowlą sakralną posadowioną ną na wbitych w ziemię dębowych palach noszących nazwę pecek. Po 1947 r. do połowy lat pięćdziesiątych była użytkowana jako kościół rzymskokatolicki, po czym rozpoczął się proces stopniowego zmierzania ku ruinie. Kiedy w 1990 r. cerkiew przejęła Społeczna Komisja Opieki nad Zabytkami Sztuki Cerkiewnej, budynek nadawał się już tylko do rozbiórki i rekonstrukcji. Nawet dla XVI-wiecznej ikony Matki Boskiej Korczmińskiej, słynącej z dawien dawna cudami, były to lata trudne i niepewne. Po zlikwidowaniu Komisji sytuacja była naprawdę dramatyczna. Wówczas ksiądz dr Stefan Batruch, proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie, postanowił ratować cenny zabytek. Mobilizując fachowców i ludzi dobrej woli doprowadził do pomyślnego finału. W zrekonstruowanej cerkwi umieszczono kopię ikony Matki Bożej Korczmińskiej, której oryginał po konserwacji otoczony jest kultem w parafialnej cerkwi w Lublinie. 28 sierpnia 2004 r., w święto Zaśnięcia Matki Boskiej, odbyła się uroczystość rekonsekracji, połączona z procesją do cudownego źródła, które zostało w latach pięćdziesiątych z premedytacją oddzielone przez władze granicą od cerkwi. Tego dnia granicę dla wiernych otwarto, a uroczystość zapoczątkowała dialog polsko-ukraińskiej społeczności pogranicza. W 2005 roku podobna uroczystość zgromadziła ponad dwa tysiące ludzi, a towarzyszyło jej wiele imprez integracyjnych. W przyszłości planuje się dalsze spotkania transgraniczne, zmierzające ku pojednaniu sąsiednich narodów.

 

KORNIE (pow. tomaszowski)

Ta murowana cerkiew greckokatolicka p.w. św. Paraskewii została wzniesiona w 1910 r., po roku 1947 zaś przez wiele lat stała opuszczona. Od początku lat osiemdziesiątych służy jako rzymskokatolicki kościół filialny. Okazjonalnie odbywają się tu również nabożeństwa w obrządku greckokatolickim, m. in. w dniu św. Paraskewii, na które z całej Polski przyjeżdżają dawni mieszkańcy wsi. Wewnątrz zachowały się fragmenty polichromii, m. in. często spotykane w cerkwiach wizerunki książąt kijowskich, św. Włodzimierza i św. Olgi, patronów Rusi. Obok kościoła stoi drewniana dzwonnica z 1910 r., odnowiona staraniem Społecznej Komisji Opieki nad Zabytkami Sztuki Cerkiewnej. Cerkiew służy zarówno wiernym obrządku łacińskiego, jak i wschodniego, ci ostatni pozostawili jednak wyraźny ślad swojej działalności, porządkując duży cmentarz z licznymi nagrobkami bruśnieńskimi. Większość z nich była połamana i zdewastowana. Można by wprawdzie uznać uporządkowanie tego cmentarza za zbyt radykalne: niegdyś wycięto wszystkie stare, pomnikowe drzewa, ostatnio zaś uszkodzone nagrobki zespolono cementem, ustawiono pionowo, a całość cmentarza otoczono brzydkim betonowym płotem – niemniej uszanowano to, co kiedyś zostało zbezczeszczone. Cmentarz jest prawem chroniony, jak informuje tablica w języku ukraińskim.

 

KOTÓW (pow.przemyski)

Ta piękna drewniana cerkiew z 1923 r., zbudowana w narodowym stylu ukraińskim, i jej otoczenie są najlepszym dowodem, jak działalność PGR-u może unicestwić ludzki dorobek, zniszczyć przyrodę, spaczyć psychikę. Wyboista droga wiedzie do wsi, w której wszystko tonie w gęstych zaroślach, ludzie mieszkają wśród ponurych, zrujnowanych budynków gospodarczych, a ich pesymizm i rozgoryczenie wyczuwa się niemal na odległość. Wśród drzew stoi ruina cerkwi św. Anny. Jeszcze zachwyca resztką pięknych okien, ciepłą barwą drewna, harmonijną sylwetką, ale chyba nie ma już dla niej ratunku. Zasługuje jednak przynajmniej na dokumentację fotograficzną. W pobliżu niedawno uporządkowany cmentarz: jak okiem sięgnąć – porośnięte trawą pole, na którym już prawie nie widać wzniesień mogił. Dwa żeliwne krzyże związane drutem, jeden duży krzyż drewniany - to wszystko. Ale niemal na każdym wzgórku stoi znicz. Ktoś pamiętał o tych, którzy śpią tutaj snem wiecznym.

 

KOWALÓWKA (ŻUKÓW) (pow. lubaczowski)

Drewniana dawna cerkiew greckokatolicka Narodzenia Najświętszej Marii Panny, wzniesiona w 1767 r. (rozbudowana w 1902 r.), zwieńczona dużą kopułą, obecnie kościół rzymskokatolicki. Obok murowana dzwonnica parawanowa. Mimo iż okna są prowizorycznie zabezpieczone na czas remontu, ta świątynia prezentuje się okazale. Być może położenie przy ruchliwej drodze do Jarosławia zgotowało jej lepszy los niż tym cerkwiom, które zapomniane na uboczu, ukryte wśród starych pięknych drzew, dożywają swoich dni.

 

KROWICA SAMA (pow. lubaczowski)

Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych we wsi znajdowała się ruina okazałej drewnianej cerkwi św. Michała Archanioła z 1870 r. Po wojnie służyła jako magazyn PGR-u. Zdewastowana, zawaliła się w 1994 r. Trzy lata temu została umyślnie podpalona i spłonęła doszczętnie, pozostały tylko fundamenty. W eksponowanym miejscu dużej wsi, na wzgórzu, pyszni się murowany budynek nowego kościoła, ozdobiony z zewnątrz licznymi współczesnymi rzeźbami, a nawet… fontanną. W pobliżu, w cieniu starych drzew, kryje się drewniany kościół z początku XX wieku.

 

KRUPIEC (pow. lubaczowski)

Dawna cerkiew greckokatolicka p.w. Złożenia Szat Matki Bożej (wg innych źródeł: Ofiarowania Matki Bożej w Świątyni), murowana. Została wzniesiona w 1899 r. na miejscu starszej, drewnianej, która pozostała po klasztorze bazylianów, zbudowanym w roku 1680. Po wojnie cerkiew była nieużytkowana i opuszczona. Wewnątrz zachowały się fragmenty polichromii. W pobliżu cerkwi znajduje się cmentarz oraz odnowiona niedawno kapliczka z cudownym źródłem, niegdyś licznie odwiedzana przez wiernych.

 

LUBYCZA KNIAZIE (pow. tomaszowski)

Okazała murowana cerkiew św. Paraskewii (1785), położona na wzniesieniu, została w czasie wojny zniszczona przez pocisk artyleryjski. Mimo że od tego czasu była opuszczona i narażona na dewastację, na ścianach przetrwały fragmenty polichromii. W pobliżu znajduje się murowana dzwonnica i rozległy cmentarz, na którym zachowało się wiele pięknych nagrobków z warsztatów bruśnieńskich, niektóre z napisami w języku polskim.

 

ŁÓWCZA (pow. lubaczowski)

Drewniana cerkiew greckokatolicka p.w. św. Paraskewii, wzniesiona w 1799 r., przebudowana w 1900. Po wojnie była nieużytkowana, obecnie pełni funkcję kościoła rzymskokatolickiego. Wraz z drewnianą dzwonnicą i położonym w pobliżu cmentarzem z nagrobkami bruśnieńskimi stanowi cenny zabytkowy zespół cerkiewny. Niestety, na południowej ścianie widnieją ślady podpalenia.

 

ŁUKAWIEC (pow. lubaczowski)

Drewniana cerkiew św. Dymitra z 1701 r. jest jednym z cenniejszych zabytków budownictwa cerkiewnego w Polsce. Opuszczona po roku 1947, ulegała dewastacji. W 1989 r. została umyślnie podpalona. Szczęśliwie pożar ugaszono, a w latach 1990-1993 cerkiew starannie wyremontowano dzięki inicjatywie dr. Bogdana Martyniuka, przewodniczącego Społecznej Komisji Opieki Nad Zabytkami Sztuki Cerkiewnej. We wsi znajduje się ponadto modrzewiowy kościół z 1756 r. z oryginalną dzwonnicą: dzwony zawieszono na dwóch potężnych dębach. Mimo że w Łukawcu zbudowano niedawno nowy murowany kościół, dawny drewniany otoczony jest staranną opieką. Stan wszystkich trzech świątyń dowodzi, że można pogodzić zapotrzebowanie mieszkańców na nowy, większy kościół z dbałością o zabytkowe, nieużywane już świątynie.

 

MACHNÓW STARY (pow. tomaszowski)

Dawna cerkiew greckokatolicka, murowana, wzniesiona w 1910 r. na miejscu poprzedniej. Pozostałością dawnego zespołu cerkiewnego była drewniana dzwonnica, która spłonęła w 1984 roku. Wewnątrz zachowało się wiele elementów wyposażenia dawnej cerkwi: liczne ikony, polichromia w prezbiterium, żyrandole, a nawet ławki. Kościół służy rzymskokatolickim wiernym, udostępniony jest również zwiedzającym.

 

MIĘKISZ STARY (pow. jarosławski)

W centralnym miejscu wsi, na sztucznie usypanym wzniesieniu, stoi jedna z najpiękniejszych, a zarazem najbardziej zaniedbanych drewnianych cerkwi p. w. Opieki Matki Bożej, wzniesiona w 1818 r. Po wojnie całe jej wyposażenie zostało wywiezione, zaś cerkiew, opuszczoną i nieużytkowaną, pozostawiono własnemu losowi. Mimo że miejscowa ludność oraz proboszcz kościoła katolickiego starają się chronić ją przed dewastacją, a Stowarzyszenie Historyków Sztuki umieściło ją na liście obiektów najpilniej wymagających remontu (obok Wielkich Oczu, Płazowa, Starego Dzikowa, Oleszyc Starych i Żmijowisk), cerkiew jest poważnie zagrożona. Pokryte polichromią ściany niszczeją pod wpływem wilgoci. Próbą zatrzymania procesu dewastacji były prace przeprowadzone przez Pracownię Kultury Tęczy w Rzeszowie, która ma na swoim koncie kilka uratowanych obiektów (np. drewnianą cerkiew w Wólce Żmijowskiej).

 

MŁYNY (pow. jarosławski)

Dawna cerkiew greckokatolicka Opieki Matki Bożej, drewniana, obecnie kościół rzymskokatolicki. Cerkiew została wzniesiona około roku 1740; na nadprożu starych drzwi, prawdopodobnie zachowanych ze starszej cerkwi, widnieje data 1733. Po wojnie budowla była przez cały czas użytkowana jako kościół katolicki, dzięki czemu zachowała się w dobrym stanie. Wewnątrz znajduje się XVIII-wieczny ikonostas i ołtarze boczne. Obecnie trwa remont świątyni − pokrycie kopuły i dachu nową blachą. W pobliżu drewniana dzwonnica z końca XVIII w. Na cmentrzu przycerkiewnym znajduje się się nagrobek Mychajła Werbyćkiego, autora ukraińskiego hymnu narodowego.

 

MONASTYRZ (pow. lubaczowski)

Położone w pobliżu Werchraty dzikie i tajemnicze wzgórze Monastyr to miejsce, które było świadkiem wielu wydarzeń. W 1678 r. powstał tu klasztor bazylianów, a w 1680 wybudowano drewnianą cerkiew p.w. Opieki Matki Bożej. Z czasem w pobliżu powstała wieś Monastyr, której pozostałości zakrywa obecnie las. W pobliżu klasztoru znajdowała się również pustelnia, gdzie w latach 1891-1905 przebywał brat Albert Chmielowski ze swymi współbraćmi. Dziś w otoczeniu potężnych lip, w gęstwinie krzewów, można zobaczyć zaledwie fragment posadzki dawnej pustelni, natomiast pozostałością cerkwi, która po wysiedleniu w 1947 r. roku mieszkańców wsi została zniszczona, są dobrze zachowane piwnice i katakumby. Porośnięte lasem wzgórze znaczą krzyże i pomniki: krzyż postawiony w miejscu dawnej cerkwi, krzyże niewielkiego cmentarza wojskowego z okresu I wojny światowej, gdzie pochowani są Niemcy i Rosjanie, oraz pomnik ku czci żołnierzy UPA - tu, bowiem rozegrała się jedna z największych bitew, w której zginął Jarosław Staruch, „Stiah”.

 

MOSZCZANICA (pow. hrubieszowski)

Drewniana cerkiew greckokatolicka p.w. św. Michała Archanioła, wzniesiona w 1719 r., przebudowana 1875, gruntownie przebudowana 1930 (nowy babiniec i zmieniona kopuła nad nawą). W latach 1947-1991 użytkowana jako rzymskokatolicka kaplica filialna. W pobliżu dzwonnica z 1890 r. na osi cerkwi.

 

MYCÓW (pow. hrubieszowski)

Jedyną pamiątką świetności tego miejsca jest drewniana cerkiew greckokatolicka św. Mikołaja, konstrukcji zrębowej, wzniesiona w 1863 r. (wg innych źródeł – w 1859). Po roku 1947 była używana jako warsztat, a później magazyn PGR-u. Od 1963 r. jest nie użytkowana i ulega postępującej dewastacji i ruinie. Mimo że w latach dziewięćdziesiątych z inicjatywy Społecznej Komisji Opieki nad Zabytkami Sztuki Cerkiewnej rozpoczęto tam remont (m. in. położono nowy blaszany dach, zrekonstruowano zniszczone zakrystie), nikt teraz tych prac nie kontynuuje. Niestety nie zachował się tutaj pochodzący z poprzedniej cerkwi barokowo-rokokowy ikonostas i ołtarz główny, cenne ikony zostały jednak uratowane i znajdują się w muzeum w Lublinie. Natomiast można jeszcze podziwiać stuletnią polichromię z przedstawieniami figuralnymi i iluzjonistycznymi motywami architektonicznymi oraz unikatowe umieszczenie dwóch chórów – jednego nad drugim. Nie ma już natomiast murowanej dzwonnicy, która miała aż 5 dzwonów. W 1969 r. została rozebrana przez PGR. Cerkiew otoczona jest zdewastowanym i zarośniętym cmentarzem, którego porządkowanie rozpoczął już proboszcz ze Żniatyna (opiekujący się dawnymi cerkwiami w Dłużniowie, Wyżłowie i Chłopiatyniu). Całość przypomina jednak krajobraz księżycowy. Nic dziwnego – znajdujący się tu niegdyś przepiękny klasycystyczny pałac pod koniec wojny wysadzono w powietrze, a drzewa parkowe wycięto w 1945 r., zamieniając teren na gigantyczne wysypisko śmieci. Ostatnio ucierpiała również secesyjna rzymskokatolicka kaplica grobowa Hulimków z 1900 r., projektu arch. W. Sadowskiego, zbezczeszczona i zdewastowana.

 

NOWE SIOŁO (pow. lubaczowski)

Dawna cerkiew greckokatolicka, obecnie kościół rzymskokatolicki Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, wzniesiona w 1907 roku. To jeden z nielicznych przykładów efektywnego działania energicznego proboszcza, który przystosował dawną świątynię greckokatolicką do potrzeb rzymskokatolickich wiernych. Dobrze zachowane wyposażenie dawnej cerkwi (ikonostas, liczne ikony, żyrandol, ambona itp.) zostało pieczołowicie odrestaurowane. Również otoczenie kościoła jest przedmiotem troski ks. Dobrowolskiego, który samodzielnie opiekuje się dużym ogrodem i dba o estetyczny wygląd całego terenu przykościelnego.

 

OLESZYCE (pow. lubaczowski)

Greckokatolicka cerkiew św. Onufrego, wzniesiona w 1809 r., służyła po wojnie jako magazyn. Murowana, zwieńczona kopułą na wysokim tamburze. Opuszczona w latach dziewięćdziesiątych, ulega postępującej dewastacji. Wnętrze obrazuje rzadko spotykany przykład zaniedbania i sprofanowania chrześcijańskiej świątyni.

 

OLESZYCE STARE (pow. lubaczowski)

Greckokatolicka cerkiew Opieki Matki Bożej, murowana, zwieńczona kopułą, zbudowana w 1913 r. W pobliżu cerkwi oryginalna murowana dzwonnica i rozległy cmentarz z licznymi nagrobkami z warsztatów bruśnieńskich. Mimo że po wojnie cerkiew nie była użytkowana, zachowała się bogata polichromia, m. in. wewnątrz kopuły. Budowla ta umieszczona została na liście obiektów wymagających szybkich działań remontowych, nie rozpoczęto tam jednak jeszcze żadnych prac.

 

OLESZYCE WOLA (pow. lubaczowski)

Drewniana greckokatolicka cerkiew p.w. Opieki Matki Bożej wzniesiona w 1787 r. Obecnie starannie wyremontowana, pełni funkcje kościoła rzymskokatolickiego. W pobliżu XVIII-wieczna drewniana dzwonnica.

 

OPAKA (pow. lubaczowski)

Ta piękna XVIII-wieczna (1755 r.) drewniana cerkiew greckokatolicka Narodzenia NMP umieszczona była na liście obiektów wymagających natychmiastowej konserwacji. Pracownia Kultury Tęczy w Rzeszowie wykonała w 1994 r. wstępne prace zabezpieczające budowlę przed dewastacją, a Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków zakwalifikował ją do remontu w pierwszej kolejności. Nie uchroniło to jej, niestety, przed aktem wandalizmu – w sierpniu 2003 r. została podpalona i spłonęła doszczętnie, pozostała tylko drewniana dzwonnica. Podjęto już decyzję o jej odbudowie.

 

PŁAZÓW (pow. lubaczowski)

Murowana cerkiew greckokatolicka Zaśnięcia Matki Bożej została wzniesiona w 1936 r. i krótko służyła jako świątynia, bowiem po 1947 r. użytkowana była jako magazyn. Dopiero w ostatnich latach odprawiano w niej okazjonalnie nabożeństwa greckokatolickie, czego świadectwem są dwie współczesne ikony, zasnute już zresztą pajęczynami. Ta okazała budowla z neoromańskim portalem nosi ślady prac remontowych od strony zakrystii.

 

PODEMSZCZYZNA (pow. lubaczowski)

W tej wsi można jedynie zobaczyć ukryte wśród drzew ruiny murowanej dzwonnicy parawanowej. Po cerkwi z 1882 r. nie ma już śladu, spłonęła w 1944 r., jako jeden z niewielu przykładów zniszczeń wojennych.

 

PRUSIE (pow. lubaczowski)

Dawna drewniana cerkiew greckokatolicka Narodzenia Najświętszej Marii Panny wzniesiona w 1899 r., obecnie filialny kościół rzymskokatolicki, udostępniany także do nabożeństw greckokatolickich. Zwieńczona kopułą wspartą na ośmiobocznym bębnie. Wewnątrz ikonostas (częściowo rozmontowany, ikony umieszczone są w innych częściach świątyni). Zachowała się interesująca polichromia, przedstawiająca m. in. Sąd Ostateczny. Cerkiew została niedawno odnowiona (niestety, zmieniono wówczas pokrycie gontowe na blaszane, a teren cerkiewny otoczono brzydkim betonowym parkanem). Obok drewniana dzwonnica z końca XIX w. o konstrukcji słupowo-ramowej. To kolejny przykład pozytywny: troska o potrzeby wiernych obydwu obrządków idzie w parze z dbałością o zachowanie w dobrym stanie świątyni, która udostępniana jest również turystom do zwiedzania.

 

RADRUŻ (pow. lubaczowski)

Ta niewielka wioska położona przy granicy z Ukrainą szczyci się posiadaniem dwóch drewnianych cerkwi. Starsza, nieczynna już greckokatolicka cerkiew obronna św. Paraskewii, została wzniesiona w 1583 r. To jeden z najstarszych obiektów architektury drewnianej na Roztoczu. Jest budowlą trójdzielną typu bojkowskiego o konstrukcji zrębowej, zbudowaną bez użycia metalowych gwoździ. Otaczają ją obszerne soboty. Wewnątrz zachowały się fragmenty polichromii z 2 połowy XVII wieku. Obok drewniana dzwonnica z przełomu XVI i XVII w. konstrukcji słupowej, kryta gontem, z unikatowym przyziemiem. Całość otoczona jest kamiennym ogrodzeniem z XVII-wieczną bramą. Jeden z najcenniejszych w tej części Polski zespół cerkiewny, po kompleksowym remoncie, jest obecnie obiektem muzealnym (pod opieką Muzeum w Lubaczowie), udostępnionym do zwiedzania z miejscowym przewodnikiem. W pobliżu znajdują się dwa cmentarze z licznymi nagrobkami bruśnieńskimi. Druga cerkiew, p.w. św. Mikołaja Cudotwórcy, została wzniesiona w 1931 roku. Niewielka świątynia o zgrabnej sylwetce, malowniczo położona na wzgórzu, służy mieszkańcom wsi jako kościół rzymskokatolicki.

 

SIEDLISKA (pow. tomaszowski)

Cerkiew murowana p.w. św. Mikołaja, wzniesiona w 1902 r., od 1947 r. prawie nie użytkowana (w latach dziewięćdziesiątych był tu punkt katechetyczny), powoli niszczeje. Wewnątrz pozostałości ikonostasu z przełomu XVII i XVIII w. z dawniejszej, drewnianej cerkwi. W pobliżu dzwonnica dwukondygnacyjna drewniana z końca XVIII w. (odnowiona w 1993 r. staraniem Społecznej Komisji Opieki nad Zabytkami Sztuki Cerkiewnej, która wykonywała również prace remontowe w cerkwi).

           

STARY DZIKÓW (pow. lubaczowski)

Opuszczona i zrujnowana neobizantyjska cerkiew greckokatolicka św. Dymitra z 1904 r. Jedna z najbardziej okazałych murowanych cerkwi na terenie Roztocza, malowniczo położona wśród starych drzew. Obok równie okazała murowana dzwonnica z trzema (obecnie już tylko dwiema) kopułami. W pobliżu barokowy kościół katolicki, skupiający wiernych zubożałego, wyludnionego miasteczka, położonego z dala od głównych szlaków komunikacyjnych. Stary Dzików może poszczycić się wieloma reliktami dawnej świetności, ich los jest chyba jednak przesądzony (w okresie od ubiegłego roku rozebrano np. na wpół zrujnowany zabytkowy dom drewniany z oryginalną snycerką).

 

SZCZEPIATYN (pow. tomaszowski)

Murowana cerkiew greckokatolicka p.w. św. Trójcy, wzniesiona w 1913 r. na miejscu starszej, drewnianej. Po 1947 r. była zamknięta, od początku lat osiemdziesiątych użytkowana jako kościół rzymskokatolicki. Wewnątrz zachowany częściowo ikonostas i wiele XVIII- i XIX-wiecznych elementów wyposażenia ze starej cerkwi. Niedawno odnowiona i pokryta nową blachą. Obok ciekawa trójkondygnacyjna drewniana dzwonnica z 1890 r., przeniesiona w 1913 r. z cmentarza.

 

SZCZUTKÓW (pow. lubaczowski)

Drewniana dawna cerkiew greckokatolicka p.w. św. Dymitra, zbudowana w 1904 r. Obok drewniana dzwonnica z 2 poł. XIX w. Położona na wzgórzu świątynia ta od lat pięćdziesiątych nieprzerwanie pełniła funkcję kościoła rzymskokatolickiego, dzięki czemu zachowala się w dobrym stanie. W pobliżu cmentarz, którego nagrobki noszą ślady niekorzystnych warunków atmosferycznych, skutkiem, czego napisy na nich są mało czytelne.

 

TARNOSZYN (pow.tomaszowski)

Stojąca tu niegdyś drewniana cerkiew greckokatolicka Narodzenia NMP zbudowana została w 1759 r. w Uhrynowie, po czym w 1904 została przeniesiona do Tarnoszyna. Od 1947 r. pełniła funkcję kościoła rzymskokatolickiego, ale od czasu wybudowania nowego kościoła została opuszczona i popadała w ruinę. W 1994 r. staraniem ks. dra Stefana Batrucha została przeniesiona do Muzeum Wsi Lubelskiej, gdzie po remoncie spełnia funkcję greckokatolickiej cerkwi parafialnej. Jest jedyną roztoczańską cerkwią greckokatolicką, która została uratowana dzięki translokacji. Do szczególnie cennych elementów jej wyposażenia należy XVI-wieczna ikona Matki Boskiej Korczmińskiej oraz XVII-wieczny ikonostas z nie istniejącej cerkwi w Teniatyskach.

 

UŁAZÓW (pow. lubaczowski)

Dawna drewniana cerkiew greckokatolicka p.w. św. Dymitra, wzniesiona w 1848 r., zamieniona na kościół rzymskokatolicki, od lat pięćdziesiątych nieprzerwanie w kulcie. W 1986 r. została częściowo zniszczona przez pożar i odbudowana. W pobliżu drewniana dzwonnica. Tuż obok cerkwi stoi nowy budynek murowanego kościoła, zasłaniający ją od strony drogi i uniemożliwiający dojazd. W razie kolejnego podpalenia straż pożarna nie zdoła już tam dotrzeć. Nie wiadomo, dlaczego świadomie skazano tę budowlę na zagładę, mimo że jest jeszcze w dość dobrym stanie.

 

WERCHRATA (pow. lubaczowski)

Okazała murowana dawna cerkiew greckokatolicka p.w. św. Jerzego, neoklasycystyczna, z ogromną kopułą, wzniesiona w 1910 roku. Przez wiele lat po wysiedleniu ludności ukraińskiej była nieczynna. W 1974 r. powstała parafia rzymskokatolicka, a w 1980 r. świątynia została gruntownie wyremontowana. Okresowo odbywają się w niej nabożeństwa greckokatolickie. Wnętrze jest surowe, białe ściany. Z dawnego wyposażenia cerkiewnego zachował się m. in. feretron przedstawiający św. Olgę i św. Włodzimierza, patronów Rusi. Najcenniejszym elementem wyposażenia są stojące na głównym ołtarzu XVIII-wieczne barokowe figury drewniane. Pochodzą one z nieczynnego kościoła w Uhnowie (obecnie Ukraina) - projektowanego przez Jana Michała Linka - który obecnie popada w ruinę. Ostatnio utworzona została fundacja mająca na celu ratowanie cennych zabytków polskiej architektury znajdujących się obecnie na terenie Ukrainy, m. in. w Uhnowie, Warężu i Żółkwi.

 

WIELKIE OCZY (pow. lubaczowski)

 Cerkiew greckokatolicka p.w. św. Mikołaja Cudotwórcy, zbudowana w 1925 r., po roku 1947 użytkowana była jako magazyn. Jest to jedyna w Polsce cerkiew o szachulcowej konstrukcji ścian. Górne partie zbudowane są z drewna. Nawa zwieńczona dużą blaszaną kopułą na ośmiobocznym bębnie. Zabytkowy klasztor dominikanów i kościół (z 1684 r.) ze słynącym cudami obrazem Matki Boskiej Wielkoockiej już od XVIII wieku były celem pielgrzymek. Natomiast synagoga (1910 r.) i cerkiew sprawiają wrażenie, jakby miały zupełnie innego gospodarza, mimo że podobnie jak kościół położone są w centrum tego samego miasteczka. Cerkiew otoczona jest obskurnymi budynkami i szopami, za synagogą ciągnie się sad, a dalej pola. Te budowle, obie o ciekawej, a w przypadku cerkwi unikatowej architekturze swoim zaniedbaniem degradują rangę miasteczka, które mogłoby stać się ośrodkiem zainteresowania nie tylko turystów, ale i badaczy różnorodnych kultur przenikających się na ziemiach wschodniej Polski.

 

WOLA WIELKA (pow. lubaczowski)

Zabytkowy zespół cerkiewny składający się z drewnianej cerkwi greckokatolickiej Opieki Najświętszej Marii Panny, wzniesionej w 1755 r., drewnianej dzwonnicy z XVIII w. o konstrukcji słupowo-ramowej i cmentarza cerkiewnego z nagrobkami bruśnieńskimi, otoczonych murem z łamanych bloków wapiennych. Cerkiew nakryta kopułą wspartą na ośmiobocznym tamburze. Ten cenny zespół zabytkowy po wybudowaniu nowego, murowanego kościoła przestał pełnić funkcję użytkową. Cerkiew stoi opuszczona. Pod murem cmentarza poniewierają się fragmenty starych nagrobków, porastające mchem i skazane na zniszczenie. Zapewne nowy kościół jest większy i wygodniejszy dla wiernych, nie ulega też wątpliwości, że drewniana świątynia narażona była na nieumyślne spowodowanie pożaru, kiedy w czasie nabożeństw używano świec, niemniej obecna sytuacja świadczy o niedocenianiu tego cennego zabytku, który jako jeden z nielicznych na Roztoczu zachował się w dobrym stanie.

 

WÓLKA ŻMIJOWSKA (pow. lubaczowski)

Opuszczona drewniana cerkiew p.w. Narodzenia Najświętszej Marii Panny z 1895 roku (wg innych źródeł zbudowano ją w 1786 r., a pod koniec XIX w. przebudowano). Jest budowlą trójdzielną, z kwadratową nawą nakrytą łamanym czterospadowym dachem. Od czasu wysiedlenia ludności ukraińskiej w 1947 r. była nieczynna i popadała w ruinę. Ostatnio została odnowiona z inicjatywy Pracowni Kultury Tęczy w Rzeszowie, działającej pod auspicjami UNESCO. Mimo przeprowadzonych prac konserwatorskich puste, ograbione i zdewastowane, pokryte pajęczynami wnętrze robi przygnębiające wrażenie.

 

WYŻŁÓW (pow. tomaszowski)

W niewielkiej odległości od granicy z Ukrainą, na skraju opustoszałej już niemal całkowicie wsi, stoi na wzniesieniu dawna cerkiew greckokatolicka p.w. św. Mikołaja, wybudowana w 1910 r. Murowana, zwieńczona okazałą kopułą na ośmiobocznym tamburze. Po wojnie użytkowana była jako kościół rzymskokatolicki, od 10 lat opuszczona. Wyposażenie niemal w całości zostało przekazane grekokatolikom. W pobliżu murowana dzwonnica parawanowa i niewielki cmentarz. Teren został uporządkowany i ogrodzony staraniem proboszcza ze Żniatyna.

 

ŻMIJOWISKA (pow. lubaczowski)

Opuszczona drewniana cerkiew greckokatolicka p.w. Zaśnięcia Matki Bożej z 1786 r., przebudowywana w latach 1881 i 1930. Po wojnie była użytkowana jako magazyn i jest zdewastowana. Pierwotnie trójdzielna. Nawa nakryta czterospadowym dachem, zwieńczonym niewielką kopułką. Nieduża budowla, położona na wzniesieniu, jest niemal niewidoczna wśród gęstego listowia starych lip. Przy cerkwi zachował się zarośnięty cmentarz. (W 2004 r. cmentarz został uporządkowany, dzięki czemu ujawniło się wiele pięknych nagrobków − kamiennych i żeliwnych.) Podobnie jak cerkiew w Wólce Żmijowskiej, od której dzieli ją odległość ok. 1,5 km, położona jest na szlaku prowadzącym z Wielkich Oczu i mogłaby, podobnie jak te miejscowości, stanowić atrakcję turystyczną.

 

ŻURAWCE (pow. tomaszowski)

Murowana cerkiew greckokatolicka Podwyższenia Krzyża Świętego z 1912 roku. Ta okazała świątynia, widoczna z odległych wzgórz (niezwykle malowniczych i atrakcyjnych z powodu porastającej je roślinności stepowej, a także niezwykłych kolorów gleby, widocznych zwłaszcza na wiosnę i jesienią, kiedy pola są zaorane) pełni obecnie funkcję kościoła rzymskokatolickiego. Wewnątrz niektóre elementy wyposażenia pochodzą z Uhnowa (ławki, konfesjonały, dwie rzeźby). Od zachodu do cerkwi przylega obszerny cmentarz z wieloma pięknymi nagrobkami bruśnieńskimi (niektóre z początku XIX w.). Teren jego został niegdyś uporządkowany, podniesiono wówczas wszystkie wywrócone krzyże. Szkoda jednak, że podobnie jak w niedalekich Korniach wycięto tu również pomnikowe drzewa. Dziś znowu część nagrobków leży powalona w trawie, cmentarz nie jest ogrodzony.